Dla chłopców i dziewcząt

kamilo

rodzice, największe strapienie większości ludzi, ciągle włóż czapke, szaliczek, zapnij kurtke Confused

ale po co to jak naprzykład mi jest ciepło oczywiście jak jest -10 stopni to nie upieram sie ze nie jest mi zimno w letniej kurtce, bez czapki w cienkiej bluzie pod spodem, ale no nie przesadzajmy przecierz czasami naprawde nie trzeba sie tak strasznie ubierać Laughing

NettMann

gwarantuje ci ze zmienisz zdanie za 2- 3 lata...

kamilo

nie mówie że lubie marznąć ale czasami to jest wkurzające jak wszystko musisz robić cacy i wogóle Smile

NettMann

teraz tak mowisz... ja teraz wole sie cieplutko ubrac niz marznac bo sie zbuntowalem... ale słuchaj rodzicow... gwarantuje ci że dobrze na tym wyjdziesz...

kamilo

ja sie nie buntuje Smile

tylko mnie to czasami wkurza, jakbym sie postawił czy coś podobnego to bym miał przechlapane do końca życia Wink

Rybcia

Do niedawna też tak twierdziłam Laughing

. ''Po co mi te szaliczki i inne pierdoły.'' Aż wkońcu byłam chora (i to porządnie Very Happy

) Od tego czasu chodze w szaliku Laughing

Dziewoocha

Czapkę noszę bo mam ładną, szaliki wręcz uwielbiam, rękawiczki? A po co mi one? I tak zawsze trzymam ręce w kieszeniach.

Choć to wszystko i tak zawsze kończy się zgubieniem którejś z tych rzeczy ;P Fatum jakieś.

kamilo

ja nie mówię że nie lubie chodzić w czapce czy w szaliku, bo jak trzeba to się ubiore i to z dużą chęcią, ale czasami mama mi na siłe chce cos wcisnąć, i czasami to jest krępujące, nie lubie marznąć nawet bardzo ale sam wiem kiedy mi jest zimno a kiedy nie i to mnie wkurza że jak mi jest gorącą wręcz to oni by mnie jeszcze owinęli najlepiej w kołudre Laughing

NettMann

To jest norma... kazdy się buntuje... ale zle nie wyjdziesz na tym ze bedziesz słuchac rodzicow... teraz juz chodze własnymi scieżkami ale słucham rad rodzicow.. przynajmniej w pewnym stoponiu... Wiem jak sobie samemu poradzic....ale czasmi przydaje sie rada starszego...

Madziocha

ja tam róznie sie ubieram zalezy czy mi bedzie w tym wygodnie lub ciepło

Dziewoocha

Ooo... a ja odkryłam, że w czapce niedosłysze xD

NettMann

a ja odkryłem że w czapce i piwo sprzedaja a bez nie... Laughing

Rybcia

ale naukowe odkrycia:D Very Happy

kamilo

a ja odkryłem w tamtym roku że jak nosisz czapke to starsi chętnie sie w zimie z tobą śniegiem pobawią(delikatnie mówiąc)

Rybcia

Mnie nacierają i z i bez czapki!